Przepis na tę kawę przywiózł mój syn z wyprawy do Armenii.
Do przygotowania takiego napoju potrzeba nam mielonej bardzo drobno kawy. Potrzebny jest również specjalny tygielek miedziany z uchwytem w kształcie rączki, ale jest to u nas raczej trudno dostępny element. Zamiast niego można wykorzystać wysoki i wąski garnek (rondelek).
Bardzo drobno zmieloną kawę wsypujemy do garnka, dodajemy nieco cukru (wedle uznania) i zalewamy zimną, odstaną wodą i mieszamy. Proporcje są następujące:
- łyżka kawy na filiżankę (czyli ok 100ml),
- cukier według uznania.
Garnek stawiamy na ogniu i doprowadzamy do stanu, gdy zawartość zacznie się pienić. Tu właśnie sprawdza się wysoki garnek, w t którym łatwiej powstaje piana i trudniej jest jej też "uciec" z garnka. Piana jest tym większa, im drobniej zmielona jest kawa.
W tym momencie zdejmujemy garnek z ognia i pozwalamy pianie opaść. Następnie stawiamy garnek ponownie na ogień i doprowadzamy zawartość do wrzenia.
Uwaga: nie wolno pozwolić aby zawartość się gotowała!
Rozlewamy napar do filiżanek i kawa gotowa :-)
Poniżej Armenia widziana oczami mojego syna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz